Jedno z najbardziej znanych przysłów ludowych głosi, że w marcu jak w garncu. W tym roku jednak także luty pokazał jaki potrafi być zmienny. Dni zaskakują na przemian słońcem oraz chmurami czy niską i wysoką temperaturą. Takie pogodowe zawirowania mogą wprowadzić nie lada zamieszanie w świecie przyrody. Budzące się z zimowego odrętwienia owady intensywnie poszukują pokarmu. Dobrze, że w przyrodzie wszystko jest powiązane, ponieważ dzięki temu są rośliny rozkwitające nawet w tym dynamicznym, mało przewidywalnym okresie. Aktualnie w wilanowskich ogrodach kwitną śnieżyczki przebiśniegi oraz oczary pośrednie. W słoneczne dni odwiedzają je pszczoły i muchy, a to nie jedyne owady, które można teraz zobaczyć w parku. Jeśli będziemy mieć szczęście, wypatrzymy klecankę rdzaworożną, ogrzewającą swoje eleganckie dwubarwne czułki w promieniach lutowego słońca.