W muzealnym laboratorium od pewnego czasu pracujemy nad rozpoznaniem preferencji żywieniowych naszego wilanowskiego puszczyka. Zebrane przez wolontariuszki wypluwki (niestrawione i wyplute resztki pokarmowe, głównie sierść i kości) poddajemy działaniu wody i płynu do mycia naczyń, a następnie z rozmoczonych już szczątków wyjmujemy kości. Najważniejsze są szczęki, gdyż po budowie zębów najdokładniej można oznaczyć, jakie zwierzę padło ofiarą. Dotychczas w puszczykowych wypluwkach udało się wykryć szczątki: polnika, nornicy rudej, nornika północnego, szczura wędrownego, myszy domowej, myszy polnej, myszy zaroślowej, myszy leśnej i ptaków, z których udało się oznaczyć grubodzioba.
Tak wygląda nasza praca:
Wolontariuszka Weronika przy pomocy klucza i mikroskopu z kamerą oznacza gatunek gryzonia z rodziny myszowatych.
Wolontariuszka Kasia wśród kości wypreparowanych z wypluwki poszukuje prawych części żuchw gryzoni. Po nich najłatwiej rozpoznać, z jakimi gatunkami mamy do czynienia.
Poniżej przedstawiamy kilka zdjęć naszych znalezisk:
Górna szczęka szczura wędrownego.
Prawa część żuchwy polnika. Polnik należy do nornikowatych. Powierzchnia zębów trzonowych tej rodziny opatrzona jest pętlami szkliwa. Korony zębów są wysokie.
Prawa część żuchwy nornika północnego.
Prawa część żuchwy myszy polnej. Zęby myszowatych mają ograniczony wzrost, a powierzchnia ich zębów trzonowych pokryta jest guzkami, które u starych osobników mogą ulegać starciu. Wówczas korona jest niska.
Prawa część żuchwy myszy leśnej.
Puszczyk odżywia się także ptakami. W czasie oznaczeń zostało znalezionych kilka dziobów. Większość z nich jest jednak mało charakterystyczna. Nie można tego powiedzieć o masywnym, perłowo zabarwionym dziobie grubodzioba.
A tak wygląda dziób grubodzioba, gdy nie spotka się z puszczykiem. Tego osobnika sfotografowaliśmy w trakcie obrączkowania ptaków w ramach Akcji Karmnik.