Przypałacowe ogrody, Jezioro Wilanowskie, rezerwat Morysin to przyrodnicze enklawy otaczane coraz bardziej zwartym pierścieniem miasta. Często nie zdajemy sobie sprawy, jak dzika może być przyroda Warszawy. Warto jednak pamiętać, iż przestrzeń miasta dzielimy z wieloma gatunkami zwierząt. Nawet taki niewielki fragment lasu jak Morysin jest miejscem, gdzie spotkać można: bobry, wydry, sarny, dziki, lisy, a nawet borsuki. Niestety bliskość ulic stanowi dla nich ogromne zagrożenie. W minionym tygodniu na ulicy Vogla stracił życie borsuk. Mógł to być mieszkaniec pobliskiego rezerwatu. Prosimy Państwa o zachowanie ostrożności na drogach. Miejmy wzgląd na bezpieczeństwo własne i zwierząt żyjących w naszym sąsiedztwie.
Martwy borsuk przy ulicy Vogla.
Wieści z Parku 