W ptasim świecie i nie tylko – przygotowania do zimy

Wraz z porami roku zmieniają się obyczaje zwierząt. Dobrze widać to w świecie ptaków. Wiosną ptaki dobierają się w pary. Samce ptaków śpiewających przy pomocy piosenki „zaznaczają” swój teren. Inaczej sprawy mają się jesienią i zimą. Wtenczas drobne ptaki jak sikory, kowaliki, pełzacze zbierają się w nieduże wielogatunkowe stadka i żerują wspólnie. Jak wiadomo ­– razem raźniej. Łatwiej można wypatrzeć drapieżnika i wzajemnie się przed nim ostrzec, a powodów takiego zachowania jest pewnie wiele więcej. W parku mogą teraz Państwo obserwować takie właśnie zgrupowania ptaków. Po pniach parkowych drzew z dołu do góry zwinnie pomykają pełzacze. Upierzenie ich ma charakter maskujący, dzięki brązowo-szarym piórkom idealnie wtapiają się w otoczenie. Pełzaczy w Polsce mamy dwa gatunki – ogrodowego i leśnego. Ogrodowy ma długi dziób i krótki pazur na tylnym palcu, leśny przeciwnie. Istnieją też drobne różnice w upierzeniu. Jak to jednak u ptaków śpiewających bywa, piosenka samców jest najpewniejszą cechą odróżniającą oba gatunki. Tylko że jesienią ptaki nie zawsze mają ochotę na śpiewanie, wolą raczej intensywnie żerować, póki mają dostatek pokarmu. Podobnym zachowaniem do pełzaczy cechuje się kowalik. Również potrafi on sprawnie przemieszczać się po pniu drzewa, z tym że wędruje on nie tylko z dołu do góry, ale również i z góry na dół. Ptak ten potrafi świetnie poruszać się głową w dół. Kowaliki są bardzo charakterystycznie ubarwione. Grzbiet ich jest szaro-niebieski, spód zaś zabarwiony na pomarańczowo, przez oko tego ptaka przebiega czarna „zbójnicka” przepaska. Kowaliki poszukują pokarmu nie tylko wśród załomów kory, ale też między opadłymi liśćmi. Miejsce to to też spiżarnia innych gatunków. Wśród ściółki swoje ukryte w łupinach skarby chowają wiewiórki i ptaki krukowate jak np. wrony czy gawrony.

Sikora bogatka

Pełzacz ogrodowy

Pełzacz leśny

Kowalik

Wiewiórka ukrywa zapasy wśród ściółki

Wrona siwa

Gawron

 

Egzotyczny gość

Początek listopada to czas, kiedy warto patrzeć wysoko w górę, na korony drzew. Tam często możemy zobaczyć stadka przelotnych ptaków. Oprócz krajowych gatunków, które odbywają u nas lęgi, pojawiają się też i inne, np. jemiołuszki, które przylatują do nas tylko zimą. Czasem zdarzają się jednak szczególne niespodzianki. Park w Wilanowie odwiedziła ostatnio aleksandretta obrożna. Piękna to papuga, dość duża, o smukłych skrzydłach i długim ogonie. Jej upierzenie ma kolor intensywnie zielony, od którego odcina się czerwony dziób. Gatunek ten jest bardzo rozpowszechniony. Na wolności można spotkać ją na przykład w Afryce czy w Indiach, w Europie natomiast pojawiają się zdziczałe osobniki, które najprawdopodobniej uciekły z hodowli. Tam, gdzie klimat jest łagodniejszy, jak na przykład w Anglii, mogą się one zadomowić i nawet odchowywać młode, w Polsce jednak ze względu na surowe zimy takie przypadki się nie zdarzają. Ptak, który nas odwiedził, też pewnie jest takim uciekinierem. Co go u nas czeka? Raczej nic dobrego. Niesprzyjająca pogoda to tylko jedno z zagrożeń. Drugim mogą być krukowate – na przykład wrony czy sroki. Jeśli są Państwo właścicielami egzotycznych ptaków, apeluję o niezwykłą ostrożność. Nie wypuszczajmy ich na zewnątrz w niebezpieczne i niesprzyjające im środowisko!

Minął rok

Tak, proszę Państwa, minął już rok. Pierwsza wiadomość w wilanowskim blogu przyrodniczym „Wieści z Parku” ukazała się w połowie października 2009. Dużo się przez ten czas wydarzyło w świecie przyrody. Rośliny zakwitły i wydały nasiona, ptaki odchowały młode, a teraz znów odlatują do ciepłych krajów. Idzie zima, ale to nie powód, by zaprzestawać przyrodniczych obserwacji.