Każda pora roku daje nam możliwość odkrywania innych, właściwych jej, tajemnic natury. A gdyby tak podjąć wyzwanie i przygotować listę sprawności obserwatora przyrody? Początek roku to dobry czas by postawić sobie nowe cele! Pomyślimy co mogłoby się znaleźć na naszej zimowej liście? Oto kilka propozycji, które zrealizować można w ogrodach wilanowskich lub w innych przyrodniczych zakątkach.

Tropiciel – zima to dobry czas by nauczyć się rozpoznawać oznaki obecności zwierząt. Tropów można szukać zarówno na śniegu jak i na błocie. W ogrodach wilanowskich znaleźć można widoczne na fotografii tropy wydry!

Zimowy obserwator drzew – rozpoznawanie drzew po liściach to dość oczywisty sposób rozróżniania gatunków. A co zrobić gdy nadejdzie zima? W czasie spaceru przyglądajmy się uważnie korze drzew! Na fotografii widać charakterystyczną korę grabu. Grabowe szpalery zobaczyć można zaraz po wejściu do ogrodów, idąc w stronę Oranżerii.

Poszukiwacz zaspanych bezkręgowców – to może dość zaskakująca zimowa sprawność, nie mniej gdy nie jest bardzo zimno, nawet o tej porze roku, czasem możemy zobaczyć wybudzone z zimowego snu owady, pajęczaki czy skorupiaki. Zaglądajmy uważnie w spękania kory, przyglądajmy się zbutwiałym liściom. Jeśli lubimy obserwować motyle możemy to robić także zimą. Niektóre gatunki zapadają w zimowe odrętwienie w nieogrzewanych piwnicach, schowkach czy na strychach. Warto sprawdzić czy w naszej piwnicy nie śpią motyle by niechcący nie zakłócić im drzemki. W ogrodach wilanowskich te piękne owady też mają swoje zimowe kryjówki. Na zdjęciu przedstawicielka motyli nocnych – szczerbówka ksieni.

Bystre oko – osoby z sokolim wzrokiem mogą spróbować zrobić zawody w liczeniu gniazd poukrywanych w koronach drzew. Gdy na gałęziach nie ma liści łatwiej wypatrzeć jest mieszkania wron, srok czy…wiewiórek! Na zdjęciu gniazdo tych ostatnich.

Botaniczny detektyw – to nie taka trudna sztuka rozpoznawać rośliny gdy są w pełni rozkwitu, sztuką jest poznać je po zasuszonych łodyżkach, szczątkach listków, przekwitniętych kwiatostanach. Na fotografii przekwitnięta nawłoć zwana potocznie złotym deszczem.