Wiosna, ach to ty

Zaczęło się na początku marca, kiedy to krety dość zuchwale pozwoliły sobie zryć trawnik na dziedzińcu. Pojawiła się nadzieja, którą ostudził kolejny powrót zimy. Ale teraz przyszła, już chyba na dobre…wiosna! W świecie roślin wciąż nieśmiała – powoli zaczynają się pokazywać pierwsze wiosenne kwiaty. Za to ptaki… te poczuły już jej przyjście i postanowiły wyśpiewać to pełną piersią. Zachęcam Państwa do wsłuchiwania się w wiosenne ptasie piosenki. Warto zaznaczyć, iż tak zwane odgłosy godowe wydają tylko samce. Nimi niejako oznaczają terytorium, informując rywali o tym, gdzie przebywają i że gotowi są walczyć o swoje. Śpiewem przywabiają również samice. Każdy gatunek ma swoją charakterystyczną piosenkę. Ornitolodzy rozpisują je, często używając słów mających naśladować wydawane przez ptaki dźwięki. Na przykład bogatka powtarza rytmicznie pitu-pitu. Takie pitu-pitu różnych bogatek może brzmieć odmiennie, ale rytm pozostaje podobny. Z kolei głos mniejszej od bogatki modraszki przypomina delikatne dzwoneczki. W parku odzywają się również kowaliki, nawołując pil-pil-pil, tju-tju oraz zięby, które wyśpiewują złożoną piosenkę cicicitjutjutjutju-widział. Można też usłyszeć melodyjny, fletowy głos kosa oraz wielu innych wiosennych śpiewaków. Kiedy już poznają Państwo ptasie piosenki, z zamkniętymi oczami będzie można powiedzieć kto i gdzie śpiewa. Ale po co zamykać oczy, gdy wokoło tak pięknie?

Krecia robota.

Pierwsze wiosenne kwiaty.

Samiec bogatki charakteryzuje się szeroką  czarną pręgą na brzuchu, u samicy jest ona znacznie węższa.

Modraszka z obrączką, może dostała ją na Akcji Karmnik?

Ten kowalik postanowił koncertować na ziemi.

Zięba to najliczniejszy polski ptak, jak również wyśmienity śpiewak.

Samica kosa, to dla niej samiec wyśpiewuje melodyjną, fletową piosenkę.